Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hertzz
Małe ale cieszy
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 1:17, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Facet pisze z blondynką na czacie.
- Piszemy do siebie już od 2 tygodni, moglibyśmy spotkać się w realu? - pyta mężczyzna
- Ale u mnie nie ma Reala, moglibyśmy się spotkać w Biedronce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
plexa
Małe ale cieszy
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:20, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pewna młoda kobieta, przeprowadziwszy się na wieś (moda na eko, slow food slow life i te sprawy), postanowiła założyć małą hodowlę kur. Zapytała sąsiada:
- Ile mam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny?
- Prosze kupić 15 niosek i jednego koguta - radzi sąsiad.
Po paru dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i
widzi, że obok każdej kury kręcą się koguty.
- Ile pani tych kogutów kupiła?! - pyta zaskoczony.
- Tyle, ile jest kur - odpowiada kobieta.
- Ale po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa!
Na to kobieta karcącym głosem:
- To panu się tak wydaje! Prezentuje Pan typowo męski punkt widzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fibas
Małe ale cieszy
Dołączył: 05 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:51, 05 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mąż przyłapał żonę z kochankiem.
- Niewierna – krzyczy mąż i bierze z szuflady pistolet.
- Nie!!! - krzyczy żona - chyba nie zabijesz ojca własnych dzieci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pavlikos
Małe ale cieszy
Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:08, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kowalski postanowił zrobić żonie niespodziankę. Poszedł do fryzjera, zgolił wąsy, brodę, przystrzygł krótko włosy. Kiedy wrócił, żona rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować.
- Wiedziałem kochanie, zę zrobię ci niespodziankę!
- Och, to ty?! - krzyknęła speszona żona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
spuki
Małe ale cieszy
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:43, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
garys
Małe ale cieszy
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 1:18, 21 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Krystian, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziutas
Małe ale cieszy
Dołączył: 22 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łomianki
|
Wysłany: Pią 23:34, 22 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Był sobie facet, który własnie przeszedł ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem. Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj, panie. Spełnię twoje trzy życzenia, ale czegokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo się to mu spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Fruu. Dostał dom, a jego żona dwa. Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Fruu. Dostał 2 biliony, a jego żona 4. Jak dotąd facet nie był zbyt szczęśliwy. Dżin mówi:
- Zostało ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci, cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem.
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam! Dżinie, pobij mnie i zostaw w pół żywego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krolas
Małe ale cieszy
Dołączył: 04 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 10:56, 05 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
heh dobry kawał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeremy
Małe ale cieszy
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: Pią 17:23, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Na budowie idzie sobie robotnik i ciągnie za sobą łańcuch. Spotyka go majster i krzyczy:
- Na cholerę ciągniesz ten łańcuch???!!!
- A co mam go pchać?! Ze spokojem odpowiada robotnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jeremyp
Małe ale cieszy
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 12:57, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
- Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
- Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elite
Małe ale cieszy
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 11:37, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska Izba Wytrzeźwień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kryspin
Małe ale cieszy
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:06, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziemow
Małe ale cieszy
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łabiszyn
|
Wysłany: Nie 13:26, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek - niewielkie pudełeczko z dziurką i mówi:
- W ten otwór wkładamy twarz. W środku są dwie brzytwy, które błyskawicznie golą.
- Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy!
- Tylko przy pierwszym goleniu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tedde
Małe ale cieszy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:25, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:
- Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.
- No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć.
- Ale czym?!
- Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mariano
Małe ale cieszy
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 12:35, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
W zimowy wieczór gajowy złapał w lesie złodzieja, który kradł ścięte drzewo.
- Co, kradniemy drzewo?
- Panie gajowy, ja tylko zbieram paszę dla królików!
- Chcesz mi wmówić draniu, że króliki jedzą drewno?
- Jeśli nie będą chciały jeść, to napalę nim w piecu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|